Dziś przypominamy postać, której wpływ na rozwój polskiej onkologii jest trudny do przecenienia. 20 lat temu, 16 sierpnia 2004 roku, odeszła prof. dr hab. Hanna Kołodziejska-Wertheim – lekarka, badaczka, redaktorka, nauczycielka kilku pokoleń onkologów. Niemal przez całe zawodowe życie związana z Instytutem Onkologii – najpierw w Warszawie, później z Oddziałem Instytutu w Krakowie, w którym pełniła funkcję dyrektora w latach 1954-1980. Pod jej kierunkiem krakowski Instytut stał się nowoczesnym szpitalem onkologicznym i wiodącym ośrodkiem naukowo-badawczym.
W 1939 r. ukończyła Wydział Lekarski Uniwersytetu Warszawskiego. W czasie okupacji pracowała w szpitalach Wolskim i Ujazdowskim, a w kwietniu 1943 r. rozpoczęła pracę w Instytucie Radowym w Warszawie. Działała w konspiracyjnej PPS-WRN, współpracowała z RPŻ, udzielając pomocy medycznej ukrywającym się Żydom. Podczas wojny straciła rodziców i męża, a sama została poważnie ranna, pełniąc służbę podczas Powstania. Tuż po wojnie z ogromnym zaangażowaniem kierowała odbudową warszawskiego Instytutu. Pod koniec 1945 roku wyjechała do Waszyngtonu – była członkinią misji zaopatrzeniowej przy UNRRA. Dzięki jej staraniom nie tylko uzyskano wyposażenie dla warszawskiej placówki (aparaty do rentgenoterapii, cenny rad i najnowszą literaturę fachową), ale można było rozpocząć leczenie pacjentów onkologicznych w innych ośrodkach.
Odbyła staż w Nowym Jorku, nieustannie się kształciła, ale też dbała o jak najlepsze możliwości rozwoju zawodowego swoich podwładnych. Była redaktorką i współautorką pierwszych polskich podręczników do onkologii. Organizowała szkolenia, konferencję i wyjazdy do renomowanych ośrodków. Prof. Hanna Kołodziejska-Wertheim pełniła też m.in. funkcję Przewodniczącej ZG Polskiego Towarzystwa Onkologicznego (1964-1974). Od lat 50. związana redakcją @Nowotwory Journal of Oncology, w latach 1975-1990 była redaktor naczelną czasopisma. Prężnie działała też na arenie międzynarodowej, m.in. w Union for International Cancer Control (UICC) pełniła funkcję wiceprezydent do spraw regionu wschodnio-europejskiego.
W ciepłych wspomnieniach współpracowników – charyzmatyczna, odważna i niezwykle pracowita, wymagająca, za to zawsze wrażliwa i czuła w kontakcie z pacjentami, wnikliwa badaczka, humanistka i poliglotka, dobry człowiek.