Dziś – 28 maja – okażmy solidarność z chorymi – przypnijmy pomarańczowe kokardki. A jeszcze lepiej – zapiszmy się do banku dawców szpiku. To nic nie kosztuje, a może komuś uratować życie.
Na nowotwory krwi choruje około 150 tys. Polaków – w ciągu ostatnich 25 lat liczba chorych się podwoiła. Ponad 6 tys. osób rocznie dowiaduje się, że ma białaczkę lub inny nowotwór krwi. Najczęściej choroba dotyka osoby w wieku 50–79 lat.
Jak powstają nowotwory krwi
Nowotwory krwi rozwijają się w szpiku lub układzie limfatycznym. W szpiku znajdują się komórki macierzyste, z których powstają erytrocyty, leukocyty i płytki krwi. Zdarza się, że niektóre komórki nie rozwijają się prawidłowo. W efekcie mnożą się i wypierają zdrowe komórki, które nie mogą m.in. zwalczać infekcji, transportować tlenu czy zapobiegać krwotokom. Nowotwory krwi dzielimy na dwie grupy:
Nowotwory układu krwiotwórczego | Nowotwory układu chłonnego |
ostra białaczka szpikowa | ostra białaczka limfoblastyczna |
przewlekła białaczka szpikowa | przewlekła białaczka limfocytowa |
nowotwory Ph-ujemne | chłoniaki nie-Hodgkina |
chłoniaki Hodgkina | |
szpiczak plazmocytowy |
Co powinno wzbudzić niepokój
Choroby hematoonkologiczne nie dają specyficznych objawów. Niepokój powinny wzbudzić m.in.:
- zmęczenie, ogólne osłabienie,
- utrata masy ciała, utrata apetytu,
- bóle głowy i brzucha,
- nadmierna potliwość,
- kołatanie serca, duszność,
- powiększone węzły chłonne,
- niedokrwistość,
- obniżona odporność na infekcje,
- nieuzasadnione krwawienia.
Nowotwory krwi wykrywa się przede wszystkim na podstawie morfologii krwi z rozmazem. Dlatego warto pamiętać o regularnych (przynajmniej raz w roku) badaniach.
Innowacyjne leczenie
Leczenie nowotworów krwi jest długotrwałe i zależy m.in. od stadium choroby, wieku i stanu pacjenta. Wykorzystujemy trzy podstawowe metody – chemioterapię, przeszczep komórek macierzystych (szpiku) i radioterapię. Ponadto w NIO-PIB pacjenci mają dostęp do innowacyjnych terapii i nowoczesnych leków.
– W ciągu kilku ostatnich lat wdrożono wiele terapii dla chorych dotychczas nieleczonych i pacjentów z chorobą oporną. Jest to głównie immunoterapia i leki celowane na różne rodzaje kinaz. W NIO-PIB terapie te dostępne są w ramach programów terapeutycznych oraz terapii ratunkowej (RDTL). Od czerwca tego roku będzie też dostępna terapia CART dla chorych na chłoniaki agresywne B-komórkowe i chłoniaki z komórek płaszcza. Przed nami jeszcze włączenie przeciwciał bispecyficznych, które mogą być szansą dla chorych opornych na inne terapie. Prowadzimy również badania kliniczne z nowymi lekami, starając się poprawić przeżycie tam, gdzie leczenie standardowe zawodzi – mówi dr hab. n. med. Joanna Romejko-Jarosińska, kierownik Kliniki Nowotworów Układu Chłonnego w NIO-PIB.
Jeśli np. istnieje ryzyko nawrotu, konieczne jest wykonanie przeszczepu krwiotwórczych komórek macierzystych, czyli szpiku.
– Terapia mieloablacyjna ma swoje konkretne wskazania. Warunkiem jest uzyskanie remisji choroby. Przeszczep jest konsolidacją uzyskanej remisji. U naszych chorych ze szpiczakiem plazmocytowym przeszczep wykonujemy w pierwszej linii leczenia. Podobnie osoby z chłoniakiem z komórek płaszcza i chorzy na chłoniaki T-komorkowe – mają wykonywaną konsolidację mieloablacyjną po terapii pierwszej linii. Z kolei u chorych na chłoniaka Hodgkina i chorych z agresywnymi chloniakami B-komórkowymi stosujemy tę terapię w nawrocie choroby, po uzyskaniu całkowitej remisji po terapii drugiej lub kolejnej linii – tłumaczy prof. Romejko-Jarosińska.
Dlaczego warto zostać dawcą szpiku
Jednak tylko 25 proc. chorych znajduje dawcę szpiku wśród swoich bliskich. Pozostali otrzymują przeszczep od dawców niespokrewnionych. Szanse na znalezienie „bliźniaka genetycznego” wynoszą 1:20 000, a gdy ktoś ma rzadki genotyp, jego szanse spadają do 1 na kilka milionów.
– Czasami dla naszego pacjenta musimy szukać dawcy na całym świecie, co wydłuża czas i może zmniejszyć jego szanse. Dlatego tak ważne jest poszerzanie zasobów w polskim rejestrze potencjalnych dawców. Możemy zwiększyć szansę na wyzdrowienie osób dotkniętych chorobami nowotworowymi układu krwiotwórczego przez zapisywanie się w Ośrodkach Dawców Szpiku. To realna pomoc i możliwość uratowania komuś życia – mówi mówi lek. Agata Zalech-Rechnio, kierownik Ośrodka Dawców Szpiku w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii (IHiT) w Warszawie.
Aby zwiększyć skuteczność leczenia, Narodowy Instytut Onkologii z powodzeniem rozwija współpracę z IHiT.
– W NIO-PIB napromieniamy chorych na chłoniaki i ze szpiczakiem, u pacjentów przygotowywanych do alloprzeszczepu wykonujemy TBI. Do IHiT z kolei kierujemy pacjentów na przeszczepienie allogenicznych krwiotwórczych komórek macierzystych (alloSCT) czy chorych na nowotwory mieloidalne. Diagnostyka to kolejne pole do współpracy. Realizujemy także wspólne projekty naukowe w ramach grup badawczych PALG i PLRG. Wszystko to wpływa nie tylko na efektywne kompleksowe leczenie, ale także na rozwój nauki oraz lepsze perspektywy terapii i diagnostyki dla chorych w przyszłości – podkreśla prof. Joanna Romejko-Jarosińska.